Znane są już terminy tegorocznych przystanków "Skateboardowego Grand Prix Polski".
Poniżej oficnajlne indo Polskiej Asocjacji Skateboardingu.
"Po bardzo pozytywnym oddźwięku zeszłorocznego Skateboardowego Grand Prix Polski nadszedł czas, aby – z tradycyjnie skejcikową obsuwą – ogłosić pierwszą serię przystanków na 2014, a w tym roku przystanków będzie niemało, ponieważ zgłosiło się naprawdę kilku bardzo konkretnych organizatorów z bardzo konkretnymi skateparkami.
Poniższa lista miejscowości jest dopiero początkiem, ponieważ niebawem zostaną potwierdzone kolejne miejsca i daty.
Przystanki Skateboardowego Grand Prix Polski 2014:
28.6 – Szczytna
5.7 – Swarzędz
22-24.8 – Baltic Games, Gdańsk
30.8 – Kosmos Space Jam, PTG Katowice
6.9 – Olkusz
Celem GP jest stworzenie dodatkowego kryterium, „narzędzia”, dla skaterów, którzy starają się o sponsorów, lub o lepsze warunki u obecnego sponsora.
Dzięki jasnym, przejrzystym i jednolitym kryteriom sędziowania zawodów, każdy rider może odnieść się do swojego miejsca w rankingu Skateboardowego Grand Prix Polski i powiedzieć swojemu sponsorowi np.: „Na pięć imprez wypadłem w pierwszej dziesiątce, gimme some money biatch!”.
Dzięki obiektywnemu rankingowi również sponsorzy zyskują dodatkowy sposób, aby odgrzewać stare kotlety – będą mieli podstawę do dodatkowej oceny, czy ich rider faktycznie się pokazuje, jeździ na imprezach i promuje swojego sponsora.
A przy okazji powstania rankingu, wyłania się też mistrz Polski – wiadomo, mistrz zawodów, bo deskorolka to na całe szczęście nie tylko zawody, ale znacznie, znacznie więcej.
Pierwszym mistrzem Polski w historii polskiej deskorolki był Arek Stępień w 1991, z którym można przeczytać bardzo obszerny i ciekawy wywiad w jednym z numerów INFO Magazine. I dopiero po 22 latach, w 2013, kolejnym oficjalnym mistrzem został Andrzej „Jejo” Podsiadło.
Obok aspektu wsparcia dla samych riderów, idea Grand Prix otwiera również możliwości na szeroką współpracę różnych działaczy, środowisk i organizatorów poszczególnych scen deskorolkowych w Polsce. Bardzo ważną rzeczą jest fakt, że cykl mistrzostw przedstawia deskorolkę jako coś trwałego, a nie przelotną modę. A co za tym idzie – pokazuje, że warto inwestować np. w zadaszone skateparki, które bardzo rozwijają deskorolkę. Większy rozwój skateboardingu, to też więcej skaterów. Czyli też więcej potencjalnych klientów dla core’owych skateshopów, z których wiele obecnie przeżywa trudniejszy okres. Mamy nadzieję, że tak duże zainteresowanie Skateboardowym Grand Prix Polski jest jaskółką nadchodzących zmian, na które wszyscy czekają.
Tak, ogłoszenie dat Skateboardowego Grand Prix Polski 2014 może wydawać się późne. „Niestety” my też jeździmy na desce, jak i większa część organizatorów imprez, przez co bywa, że czasami jazda na desce okazuje się ważniejsza od wielu innych rzeczy.
Oprócz tego, że niebawem zostaną potwierdzone kolejne przystanki GP 2014, to wciąż prowadzimy rozmowy z kolejnymi organizatorami i być może się w końcu okaże, że w tym roku będzie 10 przystanków! Kto wie?