Dzisiejszy dzień pozostanie dla mnie chyba tym deskorolkowo najbardziej zwariowanym, ze wszystkich jakie do tej pory miałem, bo gdy rano dostałem sms'a o treści "Hi Maciek It's Tony Hawk. I get your number from Wojciech. We are driving to Kraków..." pomyślałem, że ktoś robi sobie ze mnie jaja...
No i stało się byliśmy z Tomkiem na desce...i co najlepsze nie było to zaplanowane demo, chłopaki po prostu chcieli pojeździć i prosili by nie nagłaśniać sprawy:)
Nie pojechali na spotkanie z ekipą Gumball 3000...tylko do skateparku Mistrzejowice...śmigane było z lokalsami przez ok. 2h potem obiad i ekipa ruszyła do Wiednia.
Wkrótce wjedziemy z materiałem foto i wideo.
Tymczasem ta wizyta pokazała nam, że deskorolkowy świat jednak jest bardzo mały i pełen ludzi z prawdziwą zajawką na deskę !!
Pozdrawiam Maciek Heczko