Wywiad / Damian Bojko

 
Odkąd powstał PSF, obserwowałem ich działania, chętnie startowałem w zawodach i kibicowałem Kadrze. Początkowo powstała tylko ekipa złożona z juniorów, którą objął Miko Locals. Następnie w świat poszła informacja o utworzeniu Kadry seniorskiej, tym samym rekrutacji zawodników i trenerów. Tutaj właściwie zaczyna się historia… 

Ogłoszenie o prace ! Pomyślałem, że warto spróbować, miałem dużo chęci, zajawy i pomysłów. Jednakże brakowało mi pewności siebie, miałem zaledwie 23 lata, a tu takie rzeczy. Dodatkowo w core’wej deskorolce głupio było mówić, że ma się zajawę na zawody. Ostatecznie wysłałem ambitnie brzmiący dokument o nazwie CV, na stanowisko trenera juniorów. Wbiłem do Wwa na rozmowę, spotkałem tam takie osobowości jak Golan, Szaban, Miko czy Piotrek Dabov. Więc nie nastawiałem się na nic wielkiego. Po spotkaniu poszliśmy wspólnie pojeździć na desce. 

Minął tydzień, może dwa dostałem mail z gratulacjami, wybrano mnie na trenera juniorów ! Trenerem seniorów został Mikołaj.  Tak zaczęła się przygoda z PSF, wyjazdy, zawody, super atmosfera. Po jakimś czasie trenerem seniorów został Gutek, z którym miałem przyjemność jeździć prawie 3 lata i który dał wiele cennych wskazówek (nie tylko deskorolkowych, ale i motoryzacyjnych, a asem samochodowym nie jestem haha). 

W tym roku dostałem info, że Gutek rezygnuje z pracy i zapytanie, czy byłbym zainteresowany jazdą z Seniorami. Dzisiaj czuje, że posiadam doświadczenie i wiedze, której kiedyś nie miałem, dodatkowo obecni seniorzy to dawna ekipa juniorów, więc bez wahania się zgodziłem !

To dość kontrowersyjna sprawa „trenowanie deskorolki” możesz zdradzić choć trochę szczegółów ? Jak wygląda mniej więcej przykładowe zgrupowanie kadry ?

Pomimo że zgrupowania brzmią dość oficjalnie, staramy się utrzymywać atmosferę skate wyjazdu.  Zgrupowania odbywają się zwykle według schematu, poranny trening i popołudniowa jazda na desce. Podczas wyjazdów stawiamy na bardzo dużą ilość godzin jazdy. W trakcie sesji staram się podsuwać nowe numery i podpowiadać co należy poprawić. Dodatkowo zwracamy dużą uwagę na płynność jazdy, powtarzalność danych elementów i zagospodarowanie ich w niewielkim odcinku czasu. 

Kolejny element, który jest często powtarzany to nagrywki. Zarówno służące do analizy, jak i używane jako materiały na media społecznościowe, które mam przyjemność prowadzić. Wbijaj na insta PSF ! 

Ekipa ma też zajęcie motoryczne. Już legendy słyszałem o osobie „Obeliksa” i o tym ze jego działania mega pomagają i mają dość duże przełożenie na jazdę.
Myślę, że z nim też pewnie zrobimy jakiś materiał, ale czy możesz coś więcej powiedzieć o tej części przygotowań ?

Dotychczas deskorolka nie była w żaden sposób postrzegana jako sport, zupełnie nie zwracano uwagi na takie aspekty jak: trening czy rozgrzewka przed jazdą. Obecnie mam wrażenie, że to podejście się zmienia, w szczególności starszych rider’ów. Prewencja kontuzji, poprawa świadomości ciała czy po prostu solidna rozgrzewka przed jazdą, stają się czymś normalnym. Każdy z nas wie, że z wiekiem pojawia się coraz więcej kontuzji. Żeby temu zapobiec, dbałość o zdrowie warto wprowadzać już od najmłodszych lat. 

Przechodząc do sedna, „Obeliks”, właściwie Łukasz, to gość, którego miałem okazję poznać kilka lat temu. Początkowo niewiele miał wspólnego z jazdą na desce, jednakże był specjalistą w dziedzinie treningu i fizjoterapii. Przede wszystkim okazał się bardzo chłonnym wiedzy, pozytywnym człowiekiem. W oparciu o badania i obserwację przygotował kilka ciekawych modeli treningu i rozwiązań mających na celu poprawę siły i równowagi w jeździe. Dodatkowo podczas zgrupowań lub co ważniejsze zawodów, pełni funkcję fizjoterapeuty. 

W przypadku osoby Łukasza bardzo ciekawym zjawiskiem był kurs instruktora jazdy na deskorolce. Prowadzone przez niego wykłady, miały na celu poprawę świadomości przyszłych instruktorów w zakresie wiedzy o sporcie (trening, żywienie, urazy, rozgrzewki). Pamiętam, że wiele osób było mocno zaskoczonych, tym o czym mówił Obelo. Po zakończonym kursie dostaliśmy bardzo dobry „feedback” od skejcików, że ww. Wiedza jest bardzo konkretna i przydatna. O czym świadczyć mogło to, że instruktorzy wprowadzali elementy treningu motorycznego w zajęciach z dziećmi.

Temat instruktorki to też ciekawe zagadnienie, ale o to mam zamiar przepytać Golana, więc Tobie już odpuszczę. Sam sporo jeździsz na desce. Czy podczas wyjazdów kadry jako trener masz dużo obowiązków, czy znajdziesz też trochę czasu, żeby pojeździć ?

Kilka razy udało się dobrze pojeździć na zgrupowaniach, czasem nawet coś nagrać. Najlepsza sesja to chyba Line na The Berrics, spełniło się wtedy moje marzenie. 

Zwykle mało śmigam na wyjazdach, wbijamy na park/spot zaczynamy sesje, chwilę się poodpycham i trzeba zrobić miejsce lepszym haha. 

Wyjeżdżając na zgrupowanie, jadę ze świadomością, że nic nie może mi się stać. Kontuzje za granica to z wielu względów duży problem, w tym przypadku to ja mam być wsparciem, a nie kulą u nogi. Zawsze jest zajawa  pojeździć, ale wiem, że nie taka moja rola.

Może źle to zabrzmi, ale pomogła mi to zrozumieć kontuzja. Skręciłem kolano w 2021 roku i od tamtego momentu zrozumiałem, że uwielbiam jeździć, ale z wiekiem trzeba robić to odpowiedzialnie. Na zgrupowaniach muszę być w pełni dyspozycyjny dla kadrowiczów, a poza zgrupowaniami prowadzę restauracje, więc kolejna kilkumiesięczna kontuzja nie jest możliwa.

Podsumowując  staram się jeździć na tyle w jakim stopniu jest czasu i możliwości, ale już nie rzucam się na wszystko jak kiedyś haha, ale  s.k.a.t.e na flat’cie nigdy nie odmówię ! 

Jeżeli chodzi o powołania do Kadry Polski, pod uwagę brane są starty w zawodach, predyspozycje, chęci do współpracy i to „coś". Jak wiadomo jazda na street’cie różni się od jazdy na zawodach, nie każdy lubi rywalizacje, presję i ograniczenia czasowe. Znam wiele utalentowanych osób, które mogłyby startować w zawodach, ale w momencie startu nie dają sobie rady z presją. Wiele osób nie lubi tej presji, kiedy ktoś ich ogląda, kiedy mają tylko jedną próbę na dany trick. My szukamy osób, które ta presji pozytywnie nakręca ! 

Czy możesz zdradzić jakie plany na ten rok ma jeszcze kadra PSF ?

W najbliższym czasie planujemy odwiedzić Maribor, następnie Rzym i Pragę. W Mariborze odbędzie się przystanek niewielkich zawodów AM i będzie to dobra okazja, żeby potrenować przed zawodami World Skate. Z Rzymu bezpośrednio wyruszymy do Pragi, gdzie cyklicznie od wielu lat odbywa się legendarny Mystic Sk8 Cup, na którym staramy się pojawiać co roku.  Kolejne zawody to Olimpijski Festiwal Młodzieży Europy w Mariborze. Następnie wybierzemy się do Vigo w Hiszpanii i Lozanny w Szwajcarii.  W międzyczasie odbędzie się kilka zgrupowań na terenie Polski, żeby się odpowiednio przygotować. Trochę się będzie działo w tym roku, ale optymistycznie patrzymy w przyszłość.

W takim razie powodzenia i sukcesów !!!
(Z Damianem rozmawiał Maciek Heczko)