Booonjouur drodzy czytelnicy, to ja wielce płodny „pan redaktor” z periodyku. Niestety z lekka obsówką spowodowaną sytuacjami losowymi - pies zjadł mi wypracowanie.
Dzisiaj o chyba największej enigmie w historii deskorolki - Tomek Penny. Tomek dumnie sobie pomyka z koroną i berłem jako jedna z największych legend sceny deskorolkowej.
Miał gigantyczny wpływ na to jak skateboarding wygląda teraz, i nie jedna z grubych ryb współczesnego skate biznesu wymienia go jako źródło inspiracji.
O Penny'm słyszałem sporo historii - prawdziwych i tych trochę mniej - ale jedno jest pewne Tomcio jest na pewno postacią i to przez duże P. Postaram się wam przytoczyć kiedyś parę.
Dzisiaj jednak Penny przez pryzmat polski, pamiętam jak w 2005 czy którymś tam, w Krakowie odbywały się mistrzostwa intergalaktyczne w jeździe figurowej na deskorolce, w hali sportowej, firmy Etnies. Zjechała się cala szlachta deskorolkowa jak kraj długi i szeroki. Ja miałem zaszczyt gościć Jacka szerzej znanego jako „Gołotę”. Nie ukrywam ze z Jackiem znaliśmy każdy part Pennego, i jego fs flipy nie były nam obce. Pamiętam, że kminiliśmy po drodze na zawody czy:
A ) Tomcio będzie B ) czy się odepchnie C) „Boże daj” zrobi fs flipa.
Zawody trwały Tomcio owszem, był raz nawet przejechał na desce przez park ale niestety tylko po kolejnego drina, i z tym właśnie drinem udał się na mały skatepark ustawiony na zewnątrz dla wszystkich namolnych dzieciaków, które wzięły deski zamiast grzecznie siedzieć na trybunach i kibicować gladiatorom. Oczywiście, prędzej czy później z Gołotą wylądowaliśmy na tym parczku i pamiętam jak pojawił się tam Tom Penny. Stanął dumnie z drinem przed małą platforma do wheelie, i sączył pomarańczową substancje z lodem.
Jak sobie to przypominam dalej mam straszne śmiechy, Jacek spojrzał na mnie i oczywiście, z beką i ironicznie rzucił " dobra najważniejsze nose wheelie w moim życiu " i ruszył … hehehe. Skończyło się, z tego co pamiętam klasycznym plackiem zaraz przed Tomciem, ale to pokazuje kim i czym jest Tom Penny, dla dużej ilości skejciuchów. Zauważyłem, że wielu małolatów tego nie rozumie, i dziwią się czym takie stare dziadki, jak ja się jarają, ale małolaty REALITY CHECK. Oglądnijcie sobie bonusy z „Menikmati” i zastanówcie się co Penny robił w waszym wieku i pomnóżcie to razy ile lat temu to było i wyjdzie wam dlaczego wszyscy powinni sobie wytatuować „ALL HEIL PENNY”.
Jeżeli kiedyś zobaczycie zbliżające się slalomem czarne sylwetki polecam się zawijać… bo prawdopodobnie to DAGGERSI. Lubią sobie walnąć salto od ciężarowy na rybę i siać zamęt.
Obadajcie sobie ich w Trashin' chyba najlepszym filmie na kaca. Polecam (oczywiście dorosłym czytelnikom - i nie kaca a film)
Trashin' to piękna opowieść o walce dobra, ze złem i klasycznym finalnym „score nice girl”, głównego bohatera. Co się może nie podobać? - Nie zabijają rolkarzy, ani bmx’owców, poza tym kawał dobrego kina z lat 80tych ( uwaga!!! możliwe sceny z udziałem skejciuchów w obcisłych „spandexach” . BAD BOYS CODE 100%
Koniec Świata
Właśnie sobie uświadomiłem, że do grudnia już blisko i zacznie się cały festyn zwany końcem świata. Wszyscy zginiemy w bólu i nie wyobrażalnym cierpieniu. Wszyscy?
Nie, paru cwaniaków się ustawiło. Oficjalnie koniec świata nie obchodzi:
A) Karaluchów, to wszyscy wiedzą.
B) Jurka Owsiaka i Orkiestry - grają o jeden dzień dłużej. W sumie spoko, ale to tylko jeden dzień.
C) WU TANG CLAN. Dlaczego? Bo WU TANG IS FOREVER!
Miłego dnia i życia życzy oddany przyjaciel...pwee3000.com
http://www.facebook.com/pwee3000
www.facebook.com/straightkrukt
Follow us
kontakt
Skatenews.pl / 2024 / Do not copy. All rights reserved. / Powered by Extremelab.pl